Ten ebook jest z jednej strony fundamentalny jak elementarz w pierwszej klasie podstawówki, a z drugiej – jak dopełnienie do głębokiego procesu. 

Naprawdę – dużo przeczytałam i dużo wiem, jednak momentów „acha” podczas czytania nie brakuje. I to takich momentów, gdy łzy napływają do oczu, bo to, co jest cenne w tych słowach Magdaleny, to nie wiedzenie, a CZUCIE. 

Ten ebook to naprawdę dobra inwestycja. I dla kogoś, kto jest świeżakiem i poszukuje materiałów na start i dla kogoś, kto pragnie/poszukuje czegoś, co powierci w środku i wydobędzie na powierzchnie skrywane dawno emocje. 

To jest „ksiażka”, która funduje dobre i cenne spotkanie z najlepsza przyjaciółka,  którą można zapytać o wiele, bo ebook zawiera pytania i medytacje. I niby chce mi się czegoś głębokiego, ale to zwyczajne pytanie „jak się czujesz” czasem wali z mocą kilku ton. 

I warstwa po warstwie odsłaniają się kolejne maski wyobrażeń, które niesie się przez życie. 

Jedno dla mnie jest już pewne – cokolwiek wyjdzie z wnętrza Magdy – jest warte. Wiem, bo to już moje kolejne z nia spotkanie. I nigdy mnie nie zawiodła, co najwyżej – musiałam trochę dojrzeć 🙂

Energia, przekonania i schematy to nieodłączne elementy naszego życia. Zawsze warto nad nimi pracować. Dzięki publikacji mogłam spotkać się ze sobą i pozadawać sobie pewne pytania. Pogłębiłam swoją świadomość, dzięki przypomnianym sytuacjom z przeszłości, a także uzmysłowiłam sobie schematy, którymi się  kierowałam. Serdecznie polecam ebooka – kobietom poszukującym oraz dążącym do  przebudzenia. 

Zacznę od tego, że eBook „Jak pokochać siebie głębiej i powstać z kolan” ma bardzo elegancką, kobiecą i zachwycającą szatę graficzną. Przyjemnie się go czyta, a zarazem inspiruje magnetycznymi zdjęciami.

Treść pochłaniałam partiami. Ze względu na chęć głębszego przerobienia ćwiczeń,  a także ran z dzieciństwa, do pewnych tematów podchodziłam kilkakrotnie, bo umysł stawiał opór.

Oceniając pracę z eBookiem stwierdzam, że było dużo wzruszeń i momentów „aha”, ale także wspomnianego wcześniej oporu.

Odkryłam, że bardzo mocno trzymałam się ról jakie narzuciło mi społeczeństwo i niespełnienie ich, w moim przypadku, trzymało mnie we wstydzie, i blokadzie przed spojrzeniem na siebie jak na osobę w pełni kompletną i wartościową, ale dzięki nietuzinkowym pytaniom czy zadaniom, wewnętrzne puzelki zaczęły się przemieszczać.

Gdybym miała polecić eBook to jedynie dla tych kobiet, które są gotowe na szczerą prace ze sobą i dotknięcia w sobie bolących miejsc, a także wyjścia z poziomu ofiary do kreatorki życia.

Praca ze sobą to podróż w głąb siebie na całe życie, ale już teraz po lekturze „Jak pokochać siebie głębiej i powstać z kolan” jestem w stanie powiedzieć o sobie: „ Jestem wystarczająca”